Na przyjęcie imieninowe zajęczycy Trusi przyszło mnóstwo gości, a każdy przyniósł prezent. Dzięcioł podarował solenizantce prześliczne brzozowe klispy z jarzębinowymi wisiorkami. Zabawa trwała w najlepsze, gdy nagle... w pokoju rozległ się krzyk:
- Klips mój prześliczny! Mój klips gfdzieś znikł!
Trzeba znaleźć zgubę. Klips się zawieruszył? A może ktoś go ukradł...?! Na szczęście wśród gości jest słynny detektyw, który natychmiast rozpoczna śledztwo.